Zagadka - ile potrzeba ludzi i czasu aby założyć psu plaster na łapę. Kendi kilka dni temu rozcięła sobie łapę (pod śniegiem było szkło). Nie wygląda to tak źle ale wiadomo sól i piasek podrażniają ranę i długo się goi. Skarpetka, bandaż - nie działają bo Kendi je sobie zdejmuje. Wczoraj założyliśmy jej plaster na ranę. Zajęło to nam ponad 30 minut i zrobiłam to przy pomocy mamy. Kendi nie dawała za wygraną aż chciałam zakleić jej pysk taśmą bo już nie miałam do niej siły(żebyście widzieli te zęby - i złość) - no niestety Kendi jak ją coś boli to nie ma mocnych żeby jej pomóc. Ale udało się. MAM NADZIEJE, ŻE DZIĘKI TEMU MAŁEMU PLASTERKOWI - Kendi szybko zagoi się rana bo taka ładna pogoda i aż żal siedzieć w domu ;))) a jak to jest z waszymi psami - też tak sie szarpią bo moja to chciała nas zagryźć - a my jej chciałyśmy tylko pomóc
